Zd3 PK 1983-08-27 2.mp3
Zd3 PK 1983-08-27 2.mp3 Rozmiar 114,4 MB |
Nowy zimowy płaszcz, buty dla żony
Rower dla syna na urodziny
To tylko plotka rozchodzi się po mieście
Kobiety, dzieci mówią, że będziemy budować statki
Więc pytam
Syn powiedział - tato, biorą mnie na Falklandy
Ale mam wrócić na święta
To tylko plotka
Ktoś mowił, że ktoś oberwał
Bo rozpowiadał, że ktoś zginął na skutek budowania statków
Całą siłą świata
Nurkując po życie
Podczas gdy moglibyśmy nurkować po perły
To tylko plotka
Telegram lub pocztówka
W ciągu tygodni stocznie znowu otworzą
Zawiadomią krewnych jeszcze raz
To wszystko co umiemy - budować statki...
I całą siłą świata
Nurkując po życie
Podczas gdy moglibyśmy nurkować po perły
13. Marillion - Chelsea Monday
14. Robert Wyatt - Shipbuilding
15. Lone Star - Lonely Soldier
16. King Crimson - The Court Of The Crimson King
17. Jon & Vangelis - Song Is
18. Nazareth - Loved And Lost
19. Joy Division - The Eternal
20. Pink Floyd - Time
21. Pink Floyd - The Great Gig In The Sky
22. Elvis Costello - Shipbuilding
Rzeczywiście po północy wszystko wydaje się takie inne
Tak sobie siedzę i myślę, że te trzy słowa
Dużo mówią i za wiele wystarczają
I jeszcze dobrze, że wszystko jest muzyką
I że wszystko jest poezją
Wielka, czysta kropla nocy
A w tej kropli coś tak gra
Mógłby powiedzieć ktoś, że to wyraz pesymizmu
Ale może wcale tak nie jest, może to tylko uspokojenie
Albo ten rodzaj radości, który przynosi najprościej pojęta nadzieja
Nie zamuruję jednak tych drzwi - może stanie w nich dobry człowiek
I powie mi kim jestem
Nadzieja jest o stokroć mądrzejsza niż się o niej mówi
Stanowi ona oparcie w każdym bezsensie
A nawet dla spadających jest skrzydłami, które może kiedyś pozwolą wzlecieć
Nie, to nie odwagi zabrakło
Przyszedł uśmiechnięty, gardził uproszczeniami
Na imię mu było Duke
I stał nad brzegiem wyschniętej rzeki a rybak zarzucał sieć i łowił
Wyschnięta rzeka nie musi rodzić pragnienia
Tonącym nie potrzeba już więcej wody, pustyniom - piasku
Ludziom trzeba tej ciszy, która nie jest samotnością a wytchnieniem
Panie, już czas - tak długo lato trwa
Rzuć na słoneczne zegary twe cienie
Na łąk przestrzenie wypuść wiatr
Niech gna
Białe lichtarze dnia roznoszą światło
Noc nie jest nocą tylko innym kolorem otwartym na radość
Czy to słowo wystarczy na pocieszenie?
To tylko ta sobotnia noc i sobotnie problemy
Życie będzie trwało nadal bez względu na nas i nasze wątpliwości
Po cóż się tak spieszysz przyjacielu?
Przecież na początku, wiesz, początku nie dogonisz
A koniec i tak będzie cierpliwie na ciebie czekać
Liczy się tylko to co "między"
Ktoś podobny był przede mną
Bo wszystkie trawy i kwiaty kłaniają mi się ślicznie
Za chwilę krople deszczu spłyną po szybie
I zobaczysz parasole na jezdniach
A jutro pierwsze liście opadną z drzew
Już jesień...